to raczej normalne przy takim zmeczeniu
Praktycznie codziennie tak jest
troche trudno
kiepsko i fiz
za slaba ps i fiz by sie zajac np czytaniem czy tp
a rozaniec tez trudny.ale mozna sie modlic i tak.(tzn bez niczego)
znalazlam swoj rozanczyk zrobiony przeze mnie w izolatce szpitalnej(zrobilam z oderwanej szlufki od paska od pizamy,paciorki to supelki,krzyzyk z rozdzielonych recznie nitek)
"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski
Tagi:(m.in)bezradność,Bóg,ból,cierpienie,depresja,dziecięctwo,ewangelizacja,gniew,info,Kościół,ludzie,lęk,modlitwa,moje sposoby,myśli,niepełnosprawność,niepokój,odpowiedzialność,odtrącenie,osobiste,pogodny,pomysły,praca,przebaczenie,przyjaciele,przyjęcie cierpienia,psychika,radość,religijny,rozważanie,samodzielność,samotność,sens cierpienia,smutek,społeczeństwo,sukces,twórczość,tęsknota,umocnienie,wiersz,wspomnienia,wspólnota,zaburzenia,świadectwo,życiorys.Zawiera tez 2 moje poprzednie blogi.
Szukaj na tym blogu
środa, 26 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz