Szukaj na tym blogu

piątek, 13 maja 2011

bol niedowład ręka


Ból.Codziennie.
duzy.

Boje sie,ze bedzie trwal.
Przyczyna(glowna)w tym momencie to chyba sprawa niedokrwienia prawej strony.W wynikach przeplywu tetniczego wyszlo ze po prawej mam o 1/3 mniejszy niz lewej.Bol.Cierpniecie."mrowki"niedowlad.

Dzis neurolog(ktora zlecila to bad).Jednak jesli trzeba cos zrobic,potrzebny bedzie pewnie chirurg naczyniowy.Ale moze choc da silniejsze leki p-bolowe?no i kwestia moich stalych lekarstw. Ciekawe czy ona przepisze(psychiatra dopiero w polowie maja).

Bardzo cierpie.Trudno nawet lezec.O 14 wychodzimy do lekarki.Jak dojde?

Poza tym tradycyjnie problemy ukladu pokarmowego.Tradycyjnie obustronne.To utrudnia utrzymanie lekarstw.CChcialabym by mi przepisala np pyralgine  w zastrzykach lub czopkach.

Trudno sie poslugiwac lewa reka.Jestem praworeczna.
A poza tym
trudno stac.

Wiem,przyda sie tym modlitwa za dzisiejsze spotkanie Alfa-i za weekend Alfa w tym tygodniu.

Boze-sama nie wytrzymam-prosze,dodaj sil!

"jeżeli kochasz-to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany/na smutku w telefonie długie pół minuty..."ks.J.Twardowski