Tagi:(m.in)bezradność,Bóg,ból,cierpienie,depresja,dziecięctwo,ewangelizacja,gniew,info,Kościół,ludzie,lęk,modlitwa,moje sposoby,myśli,niepełnosprawność,niepokój,odpowiedzialność,odtrącenie,osobiste,pogodny,pomysły,praca,przebaczenie,przyjaciele,przyjęcie cierpienia,psychika,radość,religijny,rozważanie,samodzielność,samotność,sens cierpienia,smutek,społeczeństwo,sukces,twórczość,tęsknota,umocnienie,wiersz,wspomnienia,wspólnota,zaburzenia,świadectwo,życiorys.Zawiera tez 2 moje poprzednie blogi.
Szukaj na tym blogu
sobota, 26 maja 2012
wczoraj bylo trudno
lecz Pan i ludzie jak zwykle nie zawiedli.
nie bylam w stanie zrobic sobie jedzenia,
poza tym bol,
niepokoj,oslabienie,lęk,
olbrzymie zmeczenie,
trudnosc w mowieniu,
cos nie tak z językiem i trudnosci w przelykaniu.
Nadalam do kilkorga prosbe o modl i po kilku min bylam w stanie zrobic sobie-i zjesc-kanapke z herbata.
A po poludniu wdepnela AM i odgrzala mi kartofle,szpinak i sadzone.Zjadlam prawie cale.
Niestety nie zdolalam laczyc sie skype ani tel na alfie lecz od rana gdy tylko bylam przytomna modlilam sie za alfe(i reszte)ofiarowujac to wszystko.
PD zadzwonil proszac o oslone modl-tez wlaczylam.
Troche sie boje
czy w grupce modl osl sie nie zniechecili ma kolejna nieobecnoscia
i czy beda chcieli byc u mnie na impreze..
.i czy ja bede miec sile by ta impr zrobic...
"jeżeli kochasz-to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany/na smutku w telefonie długie pół minuty..."ks.J.Twardowski
Etykiety:
bezradność,
Bóg,
ból,
cierpienie,
codzienność,
dom,
modlitwa,
przyjaciele,
przyjęcie cierpienia,
wspólnota
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz