i to mnie naprawde przeraza
Boje sie
Coraz czesciej sie gubie
Mozg jest chory
Coraz powazniejsze zmiany
a boje sie ze wskutek konsekwencji tego-czyli np zawalania roznych spraw,trudnosci w kontakcie,w,aktywnosci,w logicznym rozumowaniu,pamieci itd-utrace ludzi...
Naprawde coraz trudniej ze mna byc
BBoje sie ze wielu odejdzie bo nie zdola
Boli to wszystko
Tak,zgodzilam sie przyjac
Tak,chce to dac
Ale...b sie boje
b trudno...
Ps-znow nawalilam z lekarzem
Dzis znow spotkanie z ta opiekunka psych ktora jest na mnie ciezko obrazona(glownie za to ze oczekuje od niej pracy)
boje sie tego spotkania
"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski
Tagi:(m.in)bezradność,Bóg,ból,cierpienie,depresja,dziecięctwo,ewangelizacja,gniew,info,Kościół,ludzie,lęk,modlitwa,moje sposoby,myśli,niepełnosprawność,niepokój,odpowiedzialność,odtrącenie,osobiste,pogodny,pomysły,praca,przebaczenie,przyjaciele,przyjęcie cierpienia,psychika,radość,religijny,rozważanie,samodzielność,samotność,sens cierpienia,smutek,społeczeństwo,sukces,twórczość,tęsknota,umocnienie,wiersz,wspomnienia,wspólnota,zaburzenia,świadectwo,życiorys.Zawiera tez 2 moje poprzednie blogi.
Szukaj na tym blogu
wtorek, 5 marca 2013
Nie radze sobie-głupieję i boje sie tego
Etykiety:
bezradność,
Bóg,
choroba,
cierpienie,
codzienność,
lęk,
ludzie,
modlitwa,
niepełnosprawność,
przyjaciele,
przyjęcie cierpienia,
psychika,
samotność,
zaburzenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz