Szukaj na tym blogu

wtorek, 12 marca 2013

jestem cokolwiek wkurzona

a)na mojego nowego opiekuna psych-no sorry-juz drugi raz lekcewarzy dzien i godzine umowionego przyjscia.
Mial byc poprzednio w piatek o 11-byl o 20
mial byc wczoraj w poludnie-do teraz go nie ma
Przy czym zero info telefonicznego(ani znaku ze dzwonil lub smsowal)

A jest mnostwo zaczetych waznych spraw ktorym sama nie podolam

2)moja opiekunka gospodarcza-ma teoretycznie w tygodniu 5 razy po 2 godziny u mnie-zgodzilam sie ze jeden dzien bedzie wolny za to drugiego 4 godziny.
po pierwsze coraz zmienia-bez zapowiedzenia-godzine
po drugie-nie spelnia tego co ma napisane w liscie obowiazkow(nawet w stopniu podstawowym-zamiecenie,tym podobne)
po trzecie jesli jej nie wypisze dokladnie kazdego dnia poszczegolnych czynnosci po kolei(a przeciez wlasnie rzadko moge)to sama nie umie zauwazyc ze np trzeba zmyc to co w zlewie i na kuchni...

3)nie mam kontaktu do ops
i sporo innych...

"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz