Szukaj na tym blogu

środa, 20 marca 2013

Modyfikowana modl Sw Faustyny

Tak sobie myslalam...Znamy tą modl-
"Panie,spraw by moje oczy były miłosierne-bym widziała w innych przede wszystkim dobro,
by moje ręce były miłosierne-bym czyniła dobro,
by moje nogi byly milosierne-bym szla tam gdzie mnie potrzebuja,
by moj język był miłosierny-bym mowila o innych tylko dobre rzeczy..."

(moja wersja z pamięci)

Ja bym dodała:
Panie,spraw,by moja skóra była miłosierna-bym nie bała się ubrudzić dla innych,
by moje plecy były miłosierne-niosąc swój krzyż i nie zrzucając go na innych
-a gdy trzeba,pomagając innym dzwigac ich ciężar,
by mój nos był miłosierny-bym od nikogo się nie odwracała ze wstrętem czy pogardą,
by mój umysł był miłosierny-zawsze szukający rozwiazan najlepszych nie dla mnie samej,ale dla nas,ludzi...

Amen
"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz