jest zle.
nawet bardzo zle
Zarowno gdy chodzi o ogolne zwiekszenie leku i depr,jak i problem z samoobsluga w najprostszych rzeczach,pokusy autoagr itp,rozdrapywanie niekontrolowane,niekontrolowane objadanie sie kompulsywne(czymkolwiek),zaburzenia rytmu dobowego,o bolu,skurczach i innych psychosom nie wspominajac.
Rozmawialam z Prz i TZ,zdecydowanie radza by sprobowac pogadac z ordynatorem by mnie z powrotem przyjal na oddzial.
Jest prawda,ze ostre pogorszenie jest od tygodnia przed wypisem(o ktorym to wypisie zreszta wtedy nic nie wiedzialam)-i trwa postepujaco dotad,z intensywnym pogorszeniem po przeczytaniu epikryzy wypisowej lekarki prowadzacej w karcie ze szpitala.Tak wiec tam przyczyna
"jezeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list ,spowiedz,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski
Tagi:(m.in)bezradność,Bóg,ból,cierpienie,depresja,dziecięctwo,ewangelizacja,gniew,info,Kościół,ludzie,lęk,modlitwa,moje sposoby,myśli,niepełnosprawność,niepokój,odpowiedzialność,odtrącenie,osobiste,pogodny,pomysły,praca,przebaczenie,przyjaciele,przyjęcie cierpienia,psychika,radość,religijny,rozważanie,samodzielność,samotność,sens cierpienia,smutek,społeczeństwo,sukces,twórczość,tęsknota,umocnienie,wiersz,wspomnienia,wspólnota,zaburzenia,świadectwo,życiorys.Zawiera tez 2 moje poprzednie blogi.
Szukaj na tym blogu
niedziela, 20 stycznia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz