Jednak jesli sie czegos nie zrobi w sprawie mego stanu psych,to szybko wroce do stanu przed-bo znow sie zaleze.Bo leze skulona w klebek i nie moge(naprawde nie moge)nic wiecej.A oprocz tego musze tez wyjsc i zrobic zakupy,w czwartek musze do cpd,mam problem bo uciekam w jedzenie(bez wyboru-cokolwiek),od Swiat nie przechodzi mi grypa...
No a w mieszkaniu tak duzy balagan ze nie da sie dojsc do szafy czy okna...
"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski
Tagi:(m.in)bezradność,Bóg,ból,cierpienie,depresja,dziecięctwo,ewangelizacja,gniew,info,Kościół,ludzie,lęk,modlitwa,moje sposoby,myśli,niepełnosprawność,niepokój,odpowiedzialność,odtrącenie,osobiste,pogodny,pomysły,praca,przebaczenie,przyjaciele,przyjęcie cierpienia,psychika,radość,religijny,rozważanie,samodzielność,samotność,sens cierpienia,smutek,społeczeństwo,sukces,twórczość,tęsknota,umocnienie,wiersz,wspomnienia,wspólnota,zaburzenia,świadectwo,życiorys.Zawiera tez 2 moje poprzednie blogi.
Szukaj na tym blogu
środa, 16 stycznia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz