Szukaj na tym blogu

niedziela, 29 kwietnia 2012

napiecie,koszmary,zmeczenie


Troche jestem zmeczona
 ciaglym olbrzymim napieciem i depresyjnoscia.
Jasne,wzrost depresji jest calkiem normalny
 po tak silnej infekcji jaka przeszlam
-ale to niezbyt mile.
Chce mi sie cokolwiek beczec.
Oczywiscie fizycznie tez nienajlepiej.

"jeżeli kochasz-to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany/na smutku w telefonie długie pół minuty..."ks.J.Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz