Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 4 lutego 2013

w sobote byl TZ

i mnostwo mi pomogl
I zakupy,i naprawa wc,i instalacja internetu,i ugotowal kasze z rodzynkami,i...modlil sie..
A zostal sciagniety przez PM.
Z kole dzien wczesniej TT,ktory przeciez jest tak zaganiany,z wlasnej incjatwy zadzwonil na dluzsza rozmowe...O PM i AM nie wspomne...
Bogu dziekuje za tak wspanialych przyjaciol..

"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz