Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 3 grudnia 2012

tak bardzo,bardzo nie chce


życ...

jasne,jestem chrzescijanka,nie narozrabiam
nie musicie sie bac ze sobie cos zrobie.Ja tylko ...cierpie...

Ale ja na-praw-de nie wytrzymuje!!

ja wiem,oczywiscie,tyle ludzi ma gorzej.
Ale zawsze powtarzalam,ze informacja,ze ktos zostal oblany napalmem w wietnamie czy gdzie indziej nie zmniejsza mojego bolu glowy spowodowanego katarem,a co najwyzej-zwieksza.Znacznie.
Nie to ze okolicznosci sa za trudne.
Po prostu ja jestem za slaba by je znosic.
naprawde mam dosc...nie mam sily zyc...

chce przestac czuc...

"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz