Szukaj na tym blogu

niedziela, 4 listopada 2012

Wlasnie przed chwila na fb


zobaczylam na fb kolejna pyskowke miedzy zwolenniczka aborcji i duza iloscia "poboznych"obroncow nienarodzonych.Zyczyli  jej wyjazdu z kraju,nazywali baranem,osoba bezwartosciowa w porownaniu do obroncy,uzywali slow na g,innych...
Jak czesto to widzimy...
Naduzycie duchowe przekonanych o swej wyzszosci jako ze sa katolikami
ocenianie,odtracanie,pogarda.
A ta osoba na ktora najechali napisala tylko 1 posta ze uwaza modlitwe za obroncow zycia ciemnota.
Przeciez,jako niewierzaca,ma prawo tak uwazac.Adwersarze chca by wyjechala.I nigdy nie znalazla Jezusa...
No cóz,oni faktycznie nie postepuja jak chrzescijanie...

"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz