używanie wiary do władzy i-w szczególnosc-do propagowana niecheci,pogardy,nienawisci wobec inaczej myslacych(a nawet wobec grzesznikow-nie mamy prawa propagowac niecheci do grzesznikow-mamy nienawidziec grzechu a bardzo kochac grzesznika)
wywyzszanie się nad innymi z pozycji"bo ja jestem "nawrocony""święty","ksiądz","animator","biskup"-i dlatego i tylko dlatego masz miec moje poglady i byc posluszny bo jak nie to na pewno jestes albo glupi,albo ciezko grzeszysz(stawianie siebie ponad autorytetem Biblii,Kościoła,ponad bezwzglednym nakazem miłości i pokory).
Uzywanie wiary jako argumentu w walce wyborczej lub gospodarce(nie mowie tu o tym,ze nie nalezy mowic o konkretnych zlych(czy dobrych)rzeczach zwiazanych ze sprawiedliwoscia spoleczna,obroną godnosci,życia,zdrowia,wolnosci itd-tu mamy obowiazek byc konkretni,jak najbardziej.Mowie o popieraniu w oparciu o Biblie ministrow i poslow,o nakazywaniu innym swych wyborow politycznych,o dopuszczaniu politykow do ambony w kosciele czy chrzescijanskich audycji jako autorytetu Kosciola-argumentujac(tez w podtekscie)ze inne poglady czy postepowanie,myslenie czy slowa(moralnie obojetne sensu stricto lecz sprzeczne z wyobrazeniem ixa)są złem i grzechem,głupotą etc
Ogolnie rzecz biorac wszelkie
wmawianie ze brak milosci jest dobrem,wszelkie instrumentalne traktowanie wiary,
tez instrumentalne
lub propagujace brak milosci,pogarde,nienawisc do innych,
traktowanie ludzi przy obiektywnie wspanialych dzielach(np ewangelizacji,modlitwy)
Wlasnie-ciekawa rzecz-wiele osob naduzywajacych wiary(czesto nieswiadomie) poza tym konkretnym zlem robi wiele dobrych rzeczy,dlatego tak trudno jest zauwazyc ze jednak mimo niewatpliwych dobrych owocow jest tez konkretna krzywda wobec konkretnych(chocby nielicznych)osob
Problemem jest gdy sie stawia dzieło ponad miłoscia i miłosierdziem,uznaje się że cel uświęca środki i dlatego można-należy kogos skrzywdzic "dla Dobra wiary i Kościoła"
"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski
Tagi:(m.in)bezradność,Bóg,ból,cierpienie,depresja,dziecięctwo,ewangelizacja,gniew,info,Kościół,ludzie,lęk,modlitwa,moje sposoby,myśli,niepełnosprawność,niepokój,odpowiedzialność,odtrącenie,osobiste,pogodny,pomysły,praca,przebaczenie,przyjaciele,przyjęcie cierpienia,psychika,radość,religijny,rozważanie,samodzielność,samotność,sens cierpienia,smutek,społeczeństwo,sukces,twórczość,tęsknota,umocnienie,wiersz,wspomnienia,wspólnota,zaburzenia,świadectwo,życiorys.Zawiera tez 2 moje poprzednie blogi.
Szukaj na tym blogu
niedziela, 4 listopada 2012
inne naduzycia duchowe to np
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz