Szukaj na tym blogu

niedziela, 4 listopada 2012

czym jest przebaczenie(metoda)

Najwazniejszy krok (w sytuacji gdy z drugiej strony nie ma skruchy,na tym sie mozemy zatrzymac,lecz nie jest to pelne przebaczenie z pojednaniem)to
a)ponowne uznanie krzywdziciela za tak samo wartosciowego jak ja i inni
b)pragnienie dobra dla tej osoby(i dzialanie(przynajmniej modlitwa,w tym kierunku)
c)otwarcie drzwi do pelnego przebaczenia jesli druga strona bedzie chciala.(czyli nie zastrzeganie sie"nigdy sie nie pojednamy")
d)uznanie rzeczywistosci-obejzenie jej i przyznanie ze tego co bylo nie zmienimy-bo to przeszlosc
e)(a wlasciwie b)-oddzielenie czynu od czlowieka,sprzeciw złu czynu,a nie czlowiekowi(co nie oznacza,ze nie mamy sie bronic-mamy,jak najbardziej-to nasz obowiazek)

Zatem(podaje za Dawidem Augsburgerem"sztuka przebaczania")
1 krok to
ponownie zobaczyc w drugiej osobie wartosciowego czlowieka,niezaleznie od krzywdy przez niego wyrzadzonej
2 krok to
przywrocic,mimo odczuwanego przez nas bolu,postrzeganie drugiego czlowieka jako drogiej nam osoby
3 krok to
obejzec zdarzenie,nazwac i wycofac swe rzadania do tego by sie zmienilo-no bo to byla przeszlosc,wiec jej zmieni9c sie juz nie da
4 krok to
przeanalizowac gniew i bol odczuwany przez obie strony,budujac powoli ponowne zaufanie  az szczerosc intencji i skrucha beda odczuwane jako autentyczne przez obie strony,az uwierzymy ze krzywdziciel naprawde chce przyjac odpowiedzialnosc za skutki swego czynu i pracowac (majac pelne prawo do bledow i grzechow)jak umie nad poprawa posteowania
Samemu tez wyciagajac reke,uznajac za swoje to w czym my sie przyczynilismy do zla.
krok 5 to
porzucenie rzadan by druga osoba dala nam gwarancje okreslonego zachowania na przyszlosc.Decyzja zaryzykowania otwarcia sie na ponowne zranienia.Powinnismy otworzyc sie,by moc wybierac,byc spontaniczni,wolni,przygotowani na upadki i powstawanie.
krok 6 to
gleboki wzajemny kontakt,czeto glebszy niz przedtem.Mamy wrazenie wznoszenia sie ku cieplu,milosci wspolnie z druga osoba.Milosc jest swietowana bo obie strony czuja ze osiagnieto prawidlowe relacje

Uwaga-krok pierwszy to nie przebaczenie-to tylkonkoniecznosc bezwarunkowej milosci blizniego.
krok 2-jeszcze nie przebaczenie,ale juz pierwszy krok na drodze przebaczenia
krok 3-tło przebaczenia-czyli pogodzenie sie z rzeczywistoscia-rzeczywistosc jest tłem do przebaczenia lecz nie jest to jeszcze przebaczenie
krok 4 to poczatek przebaczenia
krok 5 to centralna część przebaczenia
krok 6-nastapilo prawdziwe pojednanie

Uwaga-by nastapilo pojednanie konieczna jest skrucha(nie plaszczenie się czy obiecywanie ze bedzie lepiej,tylko uznanie że sie zrobilo zle i chec zmiany,chec bycia znow w prawidlowym zwiazku z osoba skrzywdzona)

To wyraznie mowi Jezus-"chocby i 7 razy na dzien-jesli żaluje pojednaj sie z nim"

(istnieja przypadki szczególne-nie nalezy namawiać osoby zgwalconej by-poza wyjatkowymi przypadkami-jednała sie z gwalcicielem-tu-i w podobnych sytuacjach-imperatywem jest rozsadek i nie stwarzanie ponownej okazji do ciezkiego grzechu przeciw nam,podobnie jesli sa nieuporzadkowane uczucia-trzeba uwazac)

W przypadku gdy nie ma skruchy z drugiej strony,jestesmy zobowiazani do 3 pierwszych krokow-i tyle.Z załozeniem (i okazaniem w miare moznosci)otwartosci na pojednanie gdy druga osoba tez wyciagnie reke.To jest tym tak zwanym obowiazkiem przebaczenia.Oczywiscie jesli wyciagnie reke-mamy obowiazek zrobic co mozemy by sie pojednac.
Jesli zatrzaskujemy drzwi nie pozwalajac na prawdziwe przebaczenie i pojednanie-lub "przebaczamy"nieprawdziwie(np zmuszając do wdziecznosci,ponizajac siebie lub krzywdziciela,zamazywujac uczucia...wiecej w ksiazce D Augsburgera)-to mamy straszna obietnice-jeśli nie przebaczycie-i Ojciec wam nie przebaczy.

Polecam jeszcze raz przeczytanie calej ksiazki "Sztuka Przebaczania"Davida Augsburgera(jest w w iekszosci bibliotek)

"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz