Szukaj na tym blogu

środa, 28 listopada 2012

bylo mi trudno wczoraj

bo bylo kilka zmian ktore mi zalazly za skore.
1-miala byc opiekunka.Co z nia-napisalam w poprzednim poscie.
2-bylam na tyle przymulona ze do robionego budyniu-z ostatniego mleka-sypnelam 3 czubate lyzki soli zamiast cukru.A niezbyt mialam co innego.
3-kolega mial wdepnac po moj dysk zewnetrzny-wysiadl dokladnie,500GB-nie przyszedl-a mial zabrac mnie samochodem.
4-na szczescie G przyszedl,wzial dysk i wybral sie ze mna na wspolnote tramwajem(ja chodzikiem-balkonikiem).Jednak lalo caly czas a ja jestem b malo odporna,a w pewnym momencie tramwaj sie zepsul i trzeba bylo sie cofnac do Alej-a winda do przejscia podziemn byla zepsuta.
Zatem trzeba bylo zejsc i wejsc po schodach.Nic dziwnego ze w tramwaju odfrunelam ze swiadom.
5-Nie bylo wiekszosci kumpli-lub na tyle sie spieszyli ze nie dalo sie pogadac-a zalezalo mi na wysciskaniu sie przed szpitalem
6-siedzisko znow troche sie podpsulo-drugi podlokietnik siadl
7-Bylam b zmeczona az podsypialam na mszy
8-okazalo sie ze ci co mieli byc pierwotnie samochodem jada komunikacja-a ja juz nie bylam w stanie-wiec czekalam grzecznie zgodnie z umowa na osobe od dysku zewn ktora obiecala ze choc moze nie zdazyc do mnie wstapic przed,na pewno potem mnie odwiezie.(samochodem)
Dopiero gdy zadzwonilam do niego,zawrocil samochodem do kosciola,bo okazalo sie ze juz pojechal z dwoma innymi dziewczynami.No-dobrze ze zawrocil.Bo jak nie,naprawde nie mialabym jak wrocic-na taxi nie mialam.
9-byla modlitwa za nowe grupki-powstalo ok 10 nowych grupek-a ja nadal nie mam zadnej i nie mam miec
10-patrzylam uwaznie-nieprawda ze jest za malo grupek z ludzmi w moim wieku.Bynajmniej nie tylko 3.Przybylo calkiem sporo takich ludzi.Czyli argument ze nie pasuje wiekowo jest chybiony.(abstrachujeod ilosci staruszkow)

Smutno mi

"Jeżeli kochasz to czas zawsze znajdziesz/na spotkanie,list,spowiedź,na obmycie rany,na smutku w telefonie długie pół minuty..."Ks.Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz